Pojawiają się nie wiadomo skąd, pozbyć się ich trudno, a z pewnością nie są mile widzianymi współlokatorami. Rybiki, nazwane tak ze względu na swój pancerz, przypominający rybią łuskę, to niewielkie owady, które niechętnie widzimy w swojej łazience i kuchni.
Rybik nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia, ale powoduje szkody, zanieczyszczając żywność swoimi odchodami. Ponieważ żywi się skrobią, polisacharydami, klejami organicznymi i celulozą, niszczy wiele przedmiotów i wyrobów z papieru, wełny czy skóry. Rybiki mogą żyć nawet kilka lat, intensywnie się rozmnażając. Ich naturalnym przeciwnikiem są pająki, pareczniki i skorki, a więc wszystkie stworzenia, które staramy się eliminować z naszych mieszkań. Oznacza to, że zadanie pozbycia się uciążliwych rybików leży całkowicie po naszej stronie.
Gdzie ich szukać?
Zazwyczaj same pokazują się w łazience i kuchni, gdzie przebywają w szafkach z jedzeniem, płytkach łazienkowych, kratkach wentylacyjnych, pod wykładziną, w szczelnych oknach. Szczególnie chętnie przebywają tam, gdzie jest mokro i wilgotno, ciemno i ciepło, dlatego można też spodziewać się ich obecności również w piwnicy i pomieszczeniach gospodarczych z wilgotnymi ścierkami i mopami. Gdy zapalając światło zobaczymy, jak umykają do swoich kryjówek, to najlepszy sygnał, że należy rozpocząć walkę z rybikiem.
Jak się ich pozbyć?
Oto kilka stosowanych z powodzeniem „domowych” sposobów:
- Pomóc może zastosowanie specyfiku, który możemy stworzyć sami, mieszając Boraks (kwas borowy, do kupienia w aptece) oraz cukier puder.
- Dobre rezultaty przynosi również zastawienie „pułapki” – kawałka tektury posmarowanego miodem. Należy jednak pamiętać, że po przyklejeniu się rybików tekturkę należy spalić lub zalać wrzątkiem.
- Zastosować można miłorząb, którego zapach może na owady podziałać odstraszająco.
Jeżeli żadna z powyższych metod nie okaże się skuteczna, konieczna może okazać się profesjonalna pomoc firmy zajmującej się usuwaniem owadów.
Jak się zabezpieczyć?
Należy przestrzegać kilku podstawowych zasad:
- Wietrzmy pomieszczenia.
- Walczmy z zawilgoceniem (nie zostawiajmy wilgotnych mopów i ścierek na podłodze, stosujmy pochłaniacze wilgoci).
- W miarę możliwości uszczelniajmy krany i prysznice, by nie zwiększać wilgotności powietrza w pomieszczeniach
- W kuchni przechowujmy żywność w szczelnych, zamkniętych pojemnikach.